Polski film "Ida" Pawła Pawlikowskiego zdobył dotowaną 10 tysiącami euro Nagrodę Skody na festiwalu filmów z Europy Środkowej i Wschodniej goEast w niemieckim Wiesbaden. Nagroda w kategorii dokumentu przypadła Węgierce Eszter Hajdu za film "Wyrok na Węgrzech".

Nagrodę miasta Wiesbaden za najlepszą reżyserię otrzymał Lewan Koguaszwili z Gruzji za film "Randki w ciemno". Nagroda Ministerstwa Spraw Wewnętrznych przypadła Kazachowi Serikowi Aprymowowi za film "Młodszy brat".

Festiwal goEast odbył się już po raz 14. W ciągu tygodnia pokazano 140 filmów z 22 krajów. Festiwalowe propozycje obejrzało łącznie 10 tys. widzów.

Akcja "Idy" toczy się na początku lat 60. XX w. Anna, młoda nowicjuszka, sierota wychowywana w zakonie, przed złożeniem ślubów poznaje Wandę Gruz, swoją jedyną krewną. Od Wandy, która jest jej ciotką, dziewczyna dowiaduje się, że jest Żydówką i że naprawdę nie nazywa się Anna, lecz Ida Lebenstein. Poznaje też tragiczną historię swoich rodziców, zamordowanych podczas wojny.

Film Pawlikowskiego otrzymał w ubiegłym roku Złote Lwy w Gdyni, nagrodę główną 29. Warszawskiego Festiwalu Filmowego, wygrał też 57. edycję BFI London Film Festival. W tym roku został uhonorowany Polską Nagrodą Filmową - Orłem 2014 dla najlepszego filmu polskiego.