Trzej pracownicy zostali porażeni prądem w krakowskiej hucie ArcelorMittal. Mężczyźni trafili do szpitala. Informację o zdarzeniu dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Jeden z nich, 22-letni mężczyzna, jest w ciężkim stanie. Ma ponad 60 proc. poparzeń na ciele. Dwaj pozostali są lżej ranni, ale zostają w szpitalu na obserwacji.
Z informacji reportera RMF FM wynika, że do wypadku doszło gdy zewnętrzna firma wymieniała kabel zasilający w dawnej walcowni huty. W trakcie prac, robotnicy omyłkowo przecięli przewód pod napięciem 6 tysięcy wolt. Wtedy powstał łuk elektryczny, który poraził i poparzył robotników.
Policjanci, którzy zostali wezwani do huty ustalili, że ranni pracownicy i ich kierownik byli trzeźwi. O wypadku została także poinformowana Państwowa Inspekcja Pracy.
(abs)