Trzech pracowników cukrowni w Kluczewie pod Stargardem Szczecińskim zostało poparzonych. Doszło tam do wybuchu kotła z parą wodną. Ranni to mężczyźni, którzy pracowali w jego pobliżu. Dwóch z nich, najciężej poszkodowanych, trafiło na oddział leczenia poparzeń w szpitalu w Gryficach. Informację na ten temat dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.

Najciężej poszkodowany mężczyzna ma poparzone 40 proc. ciała, drogi oddechowe i uraz kręgosłupa.

Na miejsce zdarzenia przybyli strażacy, którzy zabezpieczyli teren. Sprawą zajmą się teraz policjanci i prokurator. Szczegółowe oględziny terenu rozpoczną się jednak dopiero w czwartek rano.

Cukrownia w Kluczewie to jeden z największych tego typu zakładów w Polsce. Jest tu m.in. największy w Europie Środkowej silos na cukier. Cukrownię w tym miejscu pod koniec XIX wieku wybudowali Niemcy. W czasie wojny pracowali tu jeńcy wojenni. Obecnie zakład jest częścią koncernu Polski Cukier.

(MRod)