Trzy osoby trafiły do szpitala po wypadku na trasie S8 między Radziejowicami a Nadarzynem na Mazowszu. Polski Bus wpadł do rowu. Informację o zdarzeniu dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.

Do zdarzenia doszło w okolicach miejscowości Siestrzeń - czyli kilkanaście kilometrów przed połączeniem krajowej "siódemki" i S8 w Jankach. Kierowca autobusu tłumaczył policjantom, że w którymś momencie zaczęło go ściągać na prawą stronę jezdni - do tego stopnia że zjechał na pobocze, a w chwilę potem wpadł do rowu, co spowodowało przewrócenie się autokaru na bok. Policja podejrzewa, że zawiniła usterka techniczna.

Ratownicy i strażacy zakończyli działania na miejscu wypadku. Z ośmiu rannych - trójka trafiła do szpitala, a pozostali pasażerowie pojechali podstawionym dla nich autobusem do Warszawy. 

Kilka kilometrów dalej doszło do zderzenia samochodu osobowego z motocyklem - tu też na miejsce przyjechało pogotowie i policja. 

Te dwa groźne zdarzenia drogowe spowodowały spore utrudnienia w ruchu. Kierowcy musieli spodziewać się korków i spowolnienia w obu kierunkach trasy Katowice - Warszawa. 

(mal)