Dwunastoosobowa grupa Polaków, która utknęła na lotnisku w Bangkoku, jeszcze dziś ma wylecieć do kraju - to odpowiedź biura TUI, z którym podróżowali turyści. Zgłoszenie o problemie dostaliśmy od Was na Gorącą Linię RMF FM.

W mailu pan Grzegorz napisał: "na lotnisku okazało się, że nie ma nas na liście pasażerów i samolot czarterowy ze 120 wolnymi miejscami nie może nas zabrać na pokład". W ten sposób turyści utknęli w porcie lotniczym w Bangkoku i są tam już ponad 13 godzin.

Jak zapewnia Justyna Krzyżanowska z biura TUI, Polacy dziś w nocy wrócą samolotem rejsowym do kraju, a koszty pokryje biuro. Wylecą dzisiaj z Bangkoku o godz. 23.55 i powrócą do Polski jutro o godz. 8.40 - mówi Krzyżanowska. Biuro TUI ma także zwrócić klientom koszty wyżywienia w czasie oczekiwania na drugi samolot.

TUI jeszcze nie wie, co było przyczyną tego, że turyści nie mogli wrócić do Polski zgodnie z planem. Klienci mają później dostać wyjaśnienie tej sytuacji.