Trwa obława na złodzieja, który okradł placówkę bankową w Będzinie-Grodźcu w województwie śląskim. Policja zablokowała okoliczne drogi i sprawdza każdy samochód. Informację o napadzie dostaliśmy od słuchacza Mariusza, który zadzwonił na Gorącą Linię RMF FM.

Złodziej miał zasłoniętą twarz i przedmiot przypominający broń. Tuż przed otwarciem albo w trakcie otwierania - to policja jeszcze ustala - niewielkiej placówki bankowej dostał się do środka i zastraszył dwie pracujące tam kobiety.

Jak tylko dostał pieniądze, uciekł. Policja szuka teraz czarnego mitshubishi, którym odjechał.

Niewielka placówka bankowa jest odgrodzona policyjną taśmą. Do środka, poza policjantami, nikt nie wchodzi.

W środku jest monitoring, który mógł nagrać całe zajście.

Reporter RMF FM Marcin Buczek ustalił, że wejście i wyjście bandyty zarejestrowały kamery z pobliskiej apteki. Zaczęło się mniej więcej koło 7:30, kiedy sprawca wszedł do SKOK-u i wyszedł po mniej więcej pół godziny. Wsiadł do auta i odjechał - powiedział nam kierownik apteki, która sąsiaduje z okradzioną placówką bankową.

Obława trwa.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.

(j.)