Nietypowa interwencja tyskich strażaków. Mundurowi uratowali kotka, który utknął pod maską zaparkowanej osobówki. Zwierzak trafił pod opiekę weterynarza.
Strażacy dostali sygnał, że pod maską osobówki zaparkowanej przy ul. Damrota uwięziony jest kot. Gdy razem ze strażnikami miejskimi dojechali na miejsce, okazało się, że łapka zwierzaka, który chciał schronić się przed zimnem, została wciągnięta przez pasek klinowy. Doszło do tego w chwili, gdy właścicielka auta próbowała je uruchomić.
By uratować kota, trzeba było wykorzystać specjalistyczny sprzęt (m.in. poduszki pneumatyczne). Po kilkudziesięciu minutach ranny zwierzak został uwolniony i trafił do weterynarza.
(mn)