Niespełna 3-letnia dziewczynka spacerowała sama ulicą w miejscowości Łasin obok Grudziądza w woj. kujawsko-pomorskim. Policja wyjaśnia, dlaczego dziecko, którym powinna opiekować się babcia, zostało bez jakiegokolwiek nadzoru. Informację o tym zdarzeniu dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Jak ustalił reporter RMF FM Kuba Kaługa, dziewczynka trafiła do szpitala z podejrzeniem zapalenia oskrzeli. Zauważyła ją para z Grudziądza, która jechała akurat do pracy.
Jak mówi Marzena Solochewicz-Kostrzewska z grudziądzkiej policji, kobieta i mężczyzna nakarmili trzylatkę i ogrzali ją. Szukali też w najbliższej okolicy jej rodziców. Bezskutecznie - dlatego zawiadomili policję.
Funkcjonariusze natknęli się później na spanikowaną 50-letnią kobietę. Okazało się, że jest babcią dziewczynki. Dziecko zostało pod jej opieką po świętach. Według wstępnych ustaleń policji, trzylatka sama rano ubrała się i wyszła z domu.
Policja dotarła już do rodziców dziewczynki. Sprawa ma zostać przekazana też do Sądu Rodzinnego.
(md)