Przejeżdżając przez miejscowość Brenna Spalona w województwie śląskim, można było zauważyć, że straszący wszystkich kierowców fotoradar został zasłonięty podobizną znanego z kreskówki Czesia. Jak się okazało, nie była to jednak kolejna osobliwa akcja policyjnej drogówki, a wybryk nieznanego dotąd sprawcy. Informację i zdjęcie dostaliśmy od Michała Fielka na Gorącą Linię RMF FM.

Znana z filmów animowanych postać została wczoraj umieszczona na fotoradarze, zasłaniając jego obiektyw. Uniemożliwia to sprawne funkcjonowanie urządzenia, przez co dowcip staje się ewidentnym złamaniem prawa.

Jak informuje Ireneusz Korzonek z Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie, za tego typu żarty można zapłacić nawet 5 tysięcy złotych kary. Sprawa robi się zatem poważniejsza niż na pierwszy rzut oka mogłaby wyglądać.

Naganny z prawnego punktu widzenia czyn zyskał niemały rozgłos. Michał Fielek z serwisu ox.pl poinformował nas, że w miejscu umieszczenia Czesia zaczyna robić się spory ruch. Ludzie przyjeżdżają tylko po to, aby zrobić zdjęcie, a to na pewno nie usprawnia szybkości jazdy na tym odcinku. Jak się można domyśleć, sprawcom właśnie o to chodziło.

W każdej chwili możesz wysłać nam informację, zdjęcia lub film na Gorącą Linię RMF FM.

1. Wyślij informację SMS-em lub zdjęcia MMS-em na numer Gorącej Linii:


600 700 800

2. Możesz też wysłać zdjęcia i filmy e-mailem:


fakty@rmf.fm

3. Możesz skorzystać ze specjalnego formularza.