Ewakuacja szkoły podstawowej nr 9 w Mielcu na Podkarpaciu. W trakcje apelu na sali gimnastycznej zemdlało 20 dzieci. Później źle poczuły się kolejne: w sumie do szpitala trafiło 45 uczniów. Według nieoficjalnych ustaleń RMF FM, strażacy wykryli obecność w powietrzu śladowych ilości benzenu.
Przed godziną 11:00 w trakcie apelu w szkole podstawowej nr 9 przy ul. Drzewieckiego w Mielcu zemdlało 20 dzieci. Później źle poczuli się kolejni uczniowie. Dzieci mdlały, wymiotowały, miały kłopoty z oddychaniem, skarżyły się na bóle głowy i brzucha.
Do szpitala trafiło w sumie 45 uczniów: prawdopodobnie 38 z nich do jutra pozostanie w placówce na obserwacji; pozostałych po badaniach zwolniono do domów.
Z budynku szkoły ewakuowano 389 uczniów z klas od czwartej do szóstej, w wieku 12-13 lat, i 35 nauczycieli.
Według nieoficjalnych informacji RMF FM, urządzenia straży pożarnej wykryły obecność w powietrzu śladowych ilości benzenu. Może to mieć związek z tym, że mniej więcej 6 miesięcy temu sala gimnastyczna mieleckiej podstawówki została pomalowana farbą zawierającą benzen. Na co dzień ją wietrzono, ale przez 5 ostatnich dni sala była zamknięta - i dzisiaj właśnie w tej niewywietrzonej sali zebrano uczniów na apelu.
Sprawę bada także policja.
Informację ws. wydarzeń w mieleckiej podstawówce dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
(mpw, e)