Dwie osoby zginęły w tragicznym wypadku nad Zalewem Siemianówka w województwie podlaskim. Samochód, którym jechało czterech mężczyzn, wpadł do zbiornika. 52-letni kierowca był pijany. Informację na ten temat dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.

Do tragedii doszło około godz. 8:30. Autem jechało czterech mężczyzn, prawdopodobnie wędkarzy. Według wstępnych ustaleń policji, kierowca pomylił drogę.

Dwie osoby zginęły. Przeżył jeden z pasażerów i kierujący. 52-latek był pijany. Miał w organizmie ponad promil alkoholu.

Dwaj mężczyźni utonęli w Mrągowie

To już druga dziś tragedia nad wodą. Nad ranem 20-latek i jego o rok starszy kolega utonęli w jeziorze Czos w Mrągowie w woj. warmińsko-mazurskim.

Na miejskiej plaży bawiła się grupa znajomych. Około godz. 4:30 zauważyli, że brakuje dwóch osób, a ich ubrania nada leżą na brzegu. Natychmiast wezwali pomoc.

Na miejsce przyjechali płetwonurkowie straży pożarnej. Mimo próby reanimacji, 20- i 21-latka nie udało się uratować.