Który film o narodzinach i życiu Chrystusa najwierniej ukazuje biblijną rzeczywistość? Katarzyna Sobiechowska-Szuchta z redakcji kulturalnej RMF FM pokusiła się o wybór największych dzieł opisujących historię Jezusa.

Według wielu krytyków „Ewangelia wg św. Mateusza” Piera Paolo Passoliniego z 1964 roku jest najdoskonalszą ekranizacją tekstu biblijnego. Reżyser pozostał wierny zapisom Pisma Świętego. Passolini chciał pierwotnie nakręcić swój film w Palestynie, ale ostatecznie Matera na południu Włoch udawała dom Chrystusa.

W tych samych plenerch później Mel Gibson nakręcił słynną „Pasję”. On z kolei zadbał, by wszystkie postacie mówiły w filmie językami, którymi porozumiewano się w tamytych czasach – Żydzi po aramnejsku, Rzymianie – uliczną łaciną.

Za najbardziej szczegółowy opis życia Jazusa krytycy uważają film „Jezus z Nazaretu”. Produkcja Franco Zeffirellego miała gwiazdorską obsadę (m.in. Olivia Hussey, Peter Ustinov, Anne Bancroft, Claudia Cardinale, Anthony Quinn i Laurence Olivier)., wystawną scenografię, bogate kostiumy, a w rolę Jezusa wcielił się Robert Powell, który był ucharakteryzowany według Całunu Turyńskiego