Największa w historii Francji profanacja islamskich grobów. Doszło do niej w Arras na północy kraju. Ponad 500 mogił muzułmańskich żołnierzy poległych w pierwszej wojnie światowej pokryły rasistowskie napisy i swastyki. Na nagrobkach odkryto też obelgi pod adresem minister sprawiedliwości.

Rachida Dati pochodzi z muzułmańskiej rodziny algiersko-marokańskich imigrantów. Według zaszokowanych komentatorów wszystko wskazuje na to, że miejscowe ugrupowania skinheadów i neofaszystów wypowiedziało minister sprawiedliwości wojnę. Dwóch członków tych bojówek skazanych zostało bowiem na kary więzienia po poprzedniej profanacji grobów.

To już trzecia taka akcja w muzułmańskiej części cmentarza wojskowego w Arras w ciągu dwóch lat. Wcześniej jednak zniszczono około 200 grobów, a teraz – w dniu ważnego islamskiego Święta Ofiarowania – prawie trzy razy więcej.