Złodzieje złomu rozbierają polski czołg spod Monte Cassino, który stoi w miejscu bitwy - taki sygnał otrzymała ambasada RP w Rzymie. Polska placówka poprosiła o interwencję lokalne władze i Straż Leśną, patrolującą ten teren.

O złodziejach rozkradających czołg-pomnik polskiego pułku napisał dziennik "Corriere della Sera". Gazeta przypuszcza, że rabusie sprzedają fragmenty pojazdu w punktach skupu złomu lub kolekcjonerom. Na zdjęciu, opublikowanym w rzymskim dodatku do gazety widać, że brakuje między innymi fragmentów gąsienicy.

Polska ambasada we Włoszech podkreśliła, że kiedy otrzymała sygnał o kradzieży, natychmiast zwróciła się do władz gminy Cassino, by wyrazić swoje zaniepokojenie. Poprosiła także o interwencję. Postanowiono przeprowadzić skrupulatną kontrolę, by sprawdzić, jakich części historycznego czołgu brakuje.

O sprawie zawiadomiono również Radę Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie.

Pomnik pojazdu 4 Pułku Pancernego "Skorpion"

Czołg stoi nieopodal opactwa benedyktynów na Monte Cassino, na terenie pola bitwy w 1944 roku.

Wrak pojazdu jest pomnikiem 4. Pułku Pancernego "Skorpion". W czasie natarcia na pozycje Niemców najechał na potrójną minę. W wyniku eksplozji w czołgu zginęła cała załoga pod dowództwem porucznika Ludomira Białeckiego. Korpus czołgu omurowano małym kamiennym ogrodzeniem. W miejscu wyrwanej wieżyczki zamontowano krzyż z gąsienic czołgowych. U podstawy krzyża po jednej i po drugiej stronie znajdują się tablice pamiątkowe. Pomnik-czołg został odsłonięty 18 maja 1946 roku, w drugą rocznicę bitwy.

(mal)