Każdy może zjeść lunch w założycielem portalu WikiLeaks, Julianem Assange'em. Wystarczy przystąpić do licytacji - cena wywoławcza wynosi 350 funtów. Z oferty będzie mogło skorzystać w przyszłym miesiącu osiem osób, które zdecydują się wpłacić najwięcej pieniędzy.

Oferta została zamieszczona na jednym z serwisów aukcyjnych. Jest ona również dostępna na Twitterze należącym do portalu WikiLeaks, który opublikował tysiące poufnych amerykańskich depesz dyplomatycznych, a także materiały dotyczące wojny w Afganistanie i Iraku.

Trzygodzinny lunch ma zostać zorganizowany w sobotę 2 lipca w "jednej z najlepszych londyńskich restauracji". Pieniądze z aukcji zasilą budżet WikiLeaks.

Assange'owi będzie towarzyszył słoweński filozof, psychoanalityk i marksista Slavoj Żiżek. Po lunchu Assange i Żiżek mają wziąć udział w publicznej debacie poświęconej "wpływowi WikiLeaks na świat i jego znaczeniu dla przyszłości".

Mężczyzna przebywa w Wielkiej Brytanii, gdzie czeka na decyzję w sprawie ekstradycji do Szwecji w związku z zarzutami dwóch Szwedek o napaść seksualną, molestowanie i gwałt. Assange nie przyznaje się do winy.

Na początku marca jego adwokaci wnieśli odwołanie do sądu wyższej instancji od orzeczenia uznającego, że nie ma przeszkód do ekstradycji 40-letniego Australijczyka.