Ruch na lotniskach w Brukseli, Paryżu i Londynie został sparaliżowany z powodu intensywnych opadów śniegu. Wiele lotów zostało odwołanych, bo pasy startowe są pokryte warstwą lodu.

30 lotów z Brukselii zostało odwołanych, a 70 samolotów skierowano na inne lotniska. Noc z czwartku na piątek setki pasażerów spędziły również na paryskim lotnisku Roissy-Charles de Gaulle - w pobliskich hotelach zabrakło bowiem wolnych miejsc. Pierwszeństwo w zakwaterowaniu miały osoby z ograniczoną sprawnością i rodziny z dziećmi. Reszcie rozdano materace, okrycia i posiłki. Na tym lotnisku średnio o dwie godziny opóźniały się zarówno odloty, jak i przyloty.

Brytyjska służba meteorologiczna Met Office poinformowała natomiast, że na południu i wschodzie Anglii spadło do 20 centymetrów śniegu, a północ kraju zmaga się z silnymi wiatrami i niskimi temperaturami. Z tego powodu w piątek rano wstrzymano odloty z obsługujących aglomerację londyńską lotnisk Gatwick i Luton.