"Gotów jestem do odblokowania pozwoleń na prace poszukiwawcze na Ukrainie, a strona polska uporządkuje ukraińskie miejsca pamięci w Polsce" - oświadczył ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski. Jak dodał, zaproponował prezydentowi Andrzejowi Dudzie zbudowanie na granicy Ukrainy i Polski "wspólnego memoriału pojednania".

"Gotów jestem do odblokowania pozwoleń na prace poszukiwawcze na Ukrainie, a strona polska uporządkuje ukraińskie miejsca pamięci w Polsce" - oświadczył ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski. Jak dodał, zaproponował prezydentowi Andrzejowi Dudzie zbudowanie na granicy Ukrainy i Polski "wspólnego memoriału pojednania".
Wołodymyr Zełenski / Wojciech Olkuśnik /PAP

Prezydenci Polski i Ukrainy poinformowali na wspólnej konferencji prasowej, że jednym z tematów ich rozmów była polityka historyczna.

Zełenski przekazał, że z prezydentem Dudą "w sposób bardzo szczery" omówił szeroki zakres problematyki. Cieszę się, że w naszych relacjach nie ma żadnych spraw, których nie moglibyśmy rozwiązać w drodze dialogu i porozumienia - mówił. Dodał, że ewentualna sytuacja napiętych relacji między Ukrainą i Polską "mogłaby być bardzo korzystna dla naszych nieprzyjaciół".

Ustaliliśmy, że odnowimy i zresetujemy dwustronną grupę roboczą, która będzie działała pod patronatem dwóch prezydentów: prezydenta Polski i prezydenta Ukrainy, by wszystkie ciemne plamy przeszłości nie przeszkodziły naszym narodom w budowaniu wspólnej, światłej przyszłości i ja bardzo, bardzo w to wierzę - powiedział Zełenski.

"Dziękuję wam, że stoicie w obronie prawa międzynarodowego"


Serdecznie podziękowałem Polsce i całemu polskiemu narodowi za wsparcie Ukrainy w tym trudnym czasie. Dziękuję wam, że stoicie w obronie prawa międzynarodowego. Bardzo wysoko oceniamy konsekwencję i profesjonalizm polskiej delegacji w Radzie Bezpieczeństwa ONZ - podkreślił Zełenski. Podziękował też prezydentowi Polski za zaproszenie na obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej.

Naród polski 1 września 1939 roku stanął w obronie swej ojczyzny. Ramię w ramię z Polakami stali wtedy przedstawiciele narodu ukraińskiego, obywatele RP. Według szacunków historyków w Wojsku Polskim walczyły tysiące Ukraińców, wielu z nich oddało swoje życie w obronie Polski, poniosło męczeńską śmierć w Katyniu - zaznaczył ukraiński prezydent.