Wszystkie cyfrowe kopie i oryginały zdjęć półnagiej księżnej Cambridge mają wrócić do pary książęcej - zdecydował sąd cywilny we francuskim Nanterre. William i Kate decyzję sądu przyjęli z zadowoleniem, tym bardziej że tabloid "Closer" dostał również zakaz dalszego rozpowszechniania zdjęć.

Magazyn "Closer", który należy do włoskiej grupy medialnej Mondadori kontrolowanej przez byłego premiera Włoch Silvio Berlusconiego, ma również zapłacić 2 tys. euro kosztów sądowych. Każdy ewentualny nowy przypadek rozpowszechniania fotografii będzie kosztował 10 tys. euro. "Closer" zapłaci tyle samo za każdy dzień opóźnienia, jeśli nie odda zdjęć Kate w ciągu 24 godzin.

W krótkim oświadczeniu złożonym po ogłoszeniu wyroku książę i księżna Cambridge zapewnili, że "z zadowoleniem przyjęli decyzję sądu". Ich prawniczka Maud Sobel powiedziała, że jest to "wspaniała decyzja", która oznacza, że książęca para "dowiodła swych racji".

To nie koniec afery ze zdjęciami Kate

W poniedziałek brytyjska para książęca złożyła też osobny pozew do sądu karnego, oskarżając fotografów i magazyn "Closer" o naruszenie prywatności. Podstawą oskarżenia jest artykuł 226 francuskiego kodeksu karnego, zabraniający jakiegokolwiek umyślnego ingerowania w sferę prywatną danej osoby, m.in. poprzez upowszechnianie bez jej zgody zdjęć, przedstawiających ją w "okolicznościach prywatnych".

Jak na razie zdjęcia księżnej Kate, opalającej się topless na zamku w Prowansji podczas urlopu u boku księcia Williama, wydrukował francuski "Closer". Potem przedrukował je irlandzki "Daily Star". Włoski magazyn plotkarski "Chi" opublikował w poniedziałek kilkadziesiąt zdjęć pary w specjalnym wydaniu zatytułowanym "Kate Middleton - Skandal na dworze: królowa jest naga!". Decyzja francuskiego sądu nie ma jednak wpływu na zdjęcia opublikowane we włoskiej i irlandzkiej prasie.

To już drugi skandal, jaki w ostatnim czasie stał się udziałem brytyjskiej rodziny królewskiej. Pod koniec sierpnia amerykański plotkarski portal internetowy TMZ opublikował zdjęcia z rozbieranej imprezy z udziałem księcia Harry'ego, w jednym z hoteli w Las Vegas. Dwór królewski publikację jednak zignorował. Fotografie przeszły niemal niezauważone.

We wtorek William i Kate zakończyli podróż po krajach Azji Południowo-Wschodniej. Odbyła się ona w ramach obchodów 60-lecia panowania Elżbiety II.