Sytuacja za oceanem wpłynęła także na pracę celników i straży granicznej na polskich przejściach granicznych. Na granicy z Niemcami polska i niemiecka straż graniczna poddaje drobiazgowej kontroli każdy przekraczający granicę samochód.

"Z tego względu kolejki na przejściach będą się wydłużać" - zapowiada major Sylwester Skoneczny, rzecznik prasowy Lubuskiego Oddziału Straży Granicznej. "Dokładne kontrole będą przeprowadzane do momentu zażegnania groźby zamachu terrorystyczneg.o A dowodem na to, że niebezpiecznie zaczyna się robić nie tylko w USA, ale także w Europie, są - na razie niepotwierdzone - informacje o podłożeniu ładunków wybuchowych we Frankfurcie nad Menem i w Londynie - dodaje rzecznik. Na polsko-niemieckich przejściach granicznych panuje na razie spokój. Kierowcy ze zrozumieniem podchodzą do zaistniałej sytuacji. Kolejki samochodów czekających na odprawę zaczynają się już jednak wydłużać. Samochody osobowe czekają w tej chwili na wjazd do Polski trzy godziny w Świecku oraz po godzinie w Słubicach i Olszynie, a w drugą stronę po półtorej godziny w Świecku i Słubicach i godzinę w Olszynie. Wjazd do Polski ciężarówek trwa teraz około sześciu godzin, a wyjazd do Niemiec od czterech godzin w Olszynie do ośmiu w Świecku.

Na jednym z polsko - niemieckich przejść granicznych był nasz reporter Piotr Lichota.

18:30