Pierwsi polscy turyści z Tunezji wrócą do kraju w niedzielę - dowiedział się reporter RMF FM. Polski MSZ zapewnia, że wśród 37 zamordowanych w zamachu w Susie nie ma naszych rodaków.

W niedzielę do kraju ma wrócić na pewno około połowy Polaków - choć w tym momencie trudno to dokładnie określić. Możliwe, że z Tunezji wyjadą prawie wszyscy polscy turyści. Część z nich może jednak wrócić planowo, bo niektóre biura kończą turnusy na początku przyszłego tygodnia. Inne, jak np. Itaka, która obsługuje 540 Polaków w Tunezji, zorganizowała wcześniejsze transporty.

Pierwsze samoloty wylądują w niedzielę na lotniskach w Warszawie i Katowicach. Swoich klientów przed czasem ma zamiar sprowadzić również TUI. Przedstawiciele tego biura powiedzieli reporterowi RMF FM, że starają się zorganizować transport, co jednak nastąpi nie wcześniej niż w niedzielę. Najpóźniej do czwartku swoich turystów zamierza też sprowadzić Rainbow Tours.

W zamachu w Susie zginęło 37 osób. W pobliżu hoteli Soviva i Imperial

Marhaba plażowiczów ostrzelało dwóch napastników. Jeden z nich został zastrzelony przez służby bezpieczeństwa. To tunezyjski student. Nie był znany policji. Drugi zamachowiec uciekł.

Susa nad Morzem Śródziemnym jest jednym z najpopularniejszych ośrodków wypoczynkowych w Tunezji, popularnym wśród turystów z Europy i z państw Afryki Północnej.

(mpw)