Przed siedzibą skrajnie prawicowego ugrupowania Chryssi Avghi w Atenach doszło do zamachu bombowego.

Według informacji greckiej policji nikomu nic się nie stało. Na krótko przed poranną eksplozją, ktoś zadzwonił do greckiego dziennika "Eleftherotipia", żeby uprzedzić o zamachu.

Bomba eksplodowała przed pięciopiętrowym budynkiem, gdzie mieści się siedziba Chryssi Avghi. Na razie nikt nie przyznał się do zamachu.