Minister spraw wewnętrznych Pakistanu Ahsan Iqbal został postrzelony w rękę. Do zamachu doszło w niedzielę w prowincji Pendżab w środkowej części kraju. Sprawca ataku został zatrzymany.

Ranny szef MSW został przewieziony do szpitala w Lahaur, stolicy prowincji Pendżab. Na szczęście minister przeżył. Dzięki Bogu nic mu nie grozi - powiedział przedstawiciel pakistańskiego MSW, Talal Chaudhry.

Rzecznik władz Pendżabu Malik Ahmed Khan poinformował, że do ataku doszło, gdy minister Iqbal brał udział w spotkaniu w swoim okręgu wyborczym w dystrykcie Narowal. Napastnik zamierzał oddać drugi strzał, ale został zneutralizowany przez policję i uczestników mityngu - relacjonował Khan. Według szefa policji Shahbaza Ahmeda minister spotykał się z organizacją chrześcijańską.

Premier Shahid Khaqan Abbasi "stanowczo potępił" atak na Iqbala i nakazał szefowi policji w Pendżabie natychmiastowe sporządzenie raportu na temat incydentu.

Jak spekuluje agencja Reutera - incydent może przyczynić się do zaostrzenia napięć politycznych przed wyborami parlamentarnymi. Na razie nie wyznaczono ich daty, ale według agencji najpewniej Pakistańczycy pójdą do urn pod koniec lipca.

Minister Ahsan Iqbal należy do rządzącej Pakistańskiej Ligi Muzułmańskiej Nawaz (PML-N) i jest zagorzałym zwolennikiem byłego premiera Nawaza Sharifa.

Pod koniec lipca 2017 roku Nawaz Sharif ustąpił ze stanowiska premiera. Zrobił to kilka godzin po decyzji Sądu Najwyższego, który nakazał pozbawienie go funkcji publicznych w wyniku - związanego z Panama Papers - śledztwa w sprawie zarzutów korupcyjnych dotyczących Sharifa i jego rodziny. Również należący do PML-N minister spraw zagranicznych Khawaja Asif, bliski współpracownik Sharifa, w kwietniu musiał złożyć dymisję w związku ze złamaniem reguł wyborczych.

(ak)