Zamach na papieża był prawdziwie internacjonalistyczną operacją - twierdzi włoski watykanista i dziennikarz śledczy Franco Bucarelli. Jego zdaniem za zamachem stało KGB, ale w przygotowaniach brały udział również specsłużby polskie, czeskie i węgierskie.

Bucarelli twierdzi też, że aby lepiej przyszykować zamach na Jana Pawła II zrezygnowano z przygotowań do pozbawienia życia Lecha Wałęsy. To ostatnie twierdzenie Polscy historycy przyjęli z rezerwą.