Mieszkanka brytyjskiego Ashton była zszokowana, kiedy odkryła, że jej ośmiomiesięczna kotka nie może otworzyć oczu. Okazało się, że ktoś wysmarował zwierzę klejem.

Moje maleństwo wróciło do domu z zalepionymi oczami, bo jakiś psychopata uznał, że to zabawne. Ona była przerażona - napisała na swoim Facebooku właścicielka kotki. Jak ją pierwszy raz zobaczyłam, to się tak trzęsła, że myślałam, że ma wściekliznę - dodaje. Dopiero po przyglądnięciu okazało się, że kotka nie może otworzyć oczu.

Weterynarze musieli przy usuwaniu wyciąć część futra zwierzaka. Zaaplikowali jej też krople do oczu. Kotka ma wrócić do pełnego zdrowia po tygodniu. Jest z nią w porządku, ale boi się ludzi i nie chce wychodzić z ogrodu - dodaje właścicielka zwierzaka.

Daily Mirror

(az)