„Ślub wygwizdany przez opinię publiczną" - tak lewicowy, francuski dziennik "Liberation" napisał dziś o legalnym już związku prawicowego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego z byłą topmodelką Carlą Bruni.

Według opublikowanych przez „Liberation” rezultatów najnowszego sondażu, ponad 3/4 Francuzów uważa, że Sarkozy za dużo uwagi poświęca swojemu życiu prywatnemu, a za mało problemom kraju.

Związkowcy coraz ostrzej żądają podwyżek płac w sektorze publicznym. Ja z siłą nabywczą nie mam problemu - taki podpis widnieje pod satyrycznym rysunkiem, na którym Sakrozy obsypuje Bruni bajecznie drogą biżuterią.

Nawet informacje włoskiej prasy o tym, że nowa pierwsza dama Francji jest już w trzecim miesiącu ciąży, nie robią większego wrażenia na nadsekwańskich mediach.