W związku z zamordowaniem we Francji w 2012 roku brytyjsko-irackiej rodziny al-Hilli policja zatrzymała brata zabitego mężczyzny. Policja podejrzewa go o udział w spisku w celu dokonania morderstwa - podała prokuratura we Francji i media brytyjskie.

Sądzimy, że zarzuty są wystarczające, by go przesłuchać i zatrzymać na 24 godziny. Musimy zadać mu pytania dotyczące jego zajęć, relacji z bratem i spadku rodzinnego - powiedział prokurator z Annecy, Eric Maullaud.

Jak dodał, głównym wątkiem w śledztwie pozostają sprawy rodzinne i nie pojawiły się w nim żadne nowe elementy. Jak wcześniej informowano, śledczy brali pod uwagę spór między braćmi o spadek po ich ojcu. Brytyjskie media podają nazwisko zatrzymanego - jest nim 54-letni Zaid al-Hilli.

5 września zeszłego roku Said al-Hilli, jego żona Ikbal i jej matka Suhaila al-Allaf zostali zastrzeleni na kempingu w Saint-Jorioz. Rodzina podróżowała samochodem po francuskich Alpach. Czwartą ofiarą był francuski rowerzysta, który najprawdopodobniej na miejscu zbrodni pojawił się przypadkiem.

Z tragedii ocalały dwie córki małżeństwa al-Hilli, które wówczas miały cztery oraz siedem lat.