Dwóch Polaków zostało oskarżonych o zabójstwo 40-letniego Grzegorza Beyra. Mężczyzna w zeszły poniedziałek został ciężko pobity w Swindon w Wielkiej Brytanii. Zmarł po dwóch dniach w wyniku odniesionych obrażeń.

40-latek szedł deptakiem prowadzącym przez centrum handlowe, gdy został napadnięty i dotkliwie pobity. Ranny zmarł w środę.

Całe zajście zarejestrowały kamery z miejskiego monitoringu. Dzięki akcji policyjnej jaką przeprowadzono w polskim środowisku miasta udało się zatrzymać napastników. To dwóch Polaków. 27-latkowi postawiono zarzut morderstwa, a jego 29-letni brat został oskarżony o pobicie.

Zamordowany mężczyzna zostawił trójkę dzieci. Był też jedynym żywicielem rodziny. Znajomi mówią o nim jako o "kochającym mężu i ojcu".

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną całego zajścia. 

(az)