​Sąd stanowy skazał w piątek na 3,5 roku więzienia byłego policjanta z Minneapolis J. Alexandera Kuenga. To ten funkcjonariusz klęczał na plecach George'a Floyda. Mężczyzna zmarł w wyniku uciskania mu szyi przez innego funkcjonariusza w maju 2020 roku. Kueng odbywa już wyrok wydany przez sąd federalny.

W październiku Kueng przyznał się do pomocy w nieumyślnym spowodowaniu śmierci Floyda. W zamian za to prokuratura odstąpiła od zarzutu pomocy w morderstwie.

Kueng odbywa już wyrok federalny trzech lat więzienia za naruszenie praw obywatelskich Floyda.

Wyrok stanowy i federalny odsiadywał będzie w tym samym czasie.

George Floyd zmarł 25 maja 2020 roku. Oskarżony o jego zabójstwo został Derek Chauvin - sąd skazał go na 22 lata więzienia. To ten policjant klęczał na szyi czarnoskórego mężczyzny przez 9,5 minuty. Przedstawiające to zdarzenie nagranie postronnej osoby doprowadziło do protestów w USA i na świecie.

"W ramach porozumienia o przyznaniu się do winy Kueng potwierdził m.in., że z doświadczenia i szkoleń zdawał sobie sprawę ze znacznego ryzyka, jakie stwarza ucisk skrępowanej osoby będącej w pozycji leżącej" - podała CNBC.

Prokurator Matthew Frank wielokrotnie powtarzał, że Floyd był ofiarą przestępstwa, a oskarżenie "koncentrowało się na funkcjonariuszach", którzy spowodowali jego śmierć.

"Pan Kueng nie był tego dnia po prostu postronnym obserwatorem. Zrobił mniej niż niektórzy z przechodniów usiłujących przyjść z pomocą panu Floydowi" - argumentował Frank.