Stany Zjednoczone wstrzymują czasowo deportacje nielegalnych imigrantów z Haiti ze swego terytorium. Powodem jest huragan Matthew, który spowodował na Haiti śmierć 1000 osób - oświadczył minister bezpieczeństwa narodowego USA Jeh Johnson.

Stany Zjednoczone wstrzymują czasowo deportacje nielegalnych imigrantów z Haiti ze swego terytorium. Powodem jest huragan Matthew, który spowodował na Haiti śmierć 1000 osób - oświadczył minister bezpieczeństwa narodowego USA Jeh Johnson.
Ok. 1,4 mln ludzi na Haiti wymaga natychmiastowej pomocy organizacji humanitarnych po przejściu huraganu /ORLANDO BARRIA /PAP/EPA

Deportacje miały być one wznowione od tego miesiąca. We wrześniu br. departament bezpieczeństwa narodowego USA zapowiedział bowiem wznowienie deportacji nielegalnych imigrantów z Haiti, które były zawieszone od 2010 r., gdy na wyspie doszło do tragicznego w skutkach trzęsienia ziemi.

Musimy stawić czoła tej sytuacji, zająć się nią i okazać solidarność wobec położenia, w jakim znaleźli się Haitańczycy po przejściu huraganu - powiedział Johnson. Zapowiedział zarazem, że deportacje zostaną wznowione, gdy tylko sytuacja ulegnie poprawie. Nie wyznaczył przy tym żadnych ram czasowych.

Ocenia się, że ok. 1,4 mln ludzi na Haiti wymaga natychmiastowej pomocy organizacji humanitarnych po przejściu huraganu. Tysiące Haitańczyków opuściło wyspę. Wielu z nich przybywa do Meksyku. Są odsyłani do obozu dla uchodźców w mieście Tijuana nad Zatoką Kalifornijską. Każdego dnia granicę Meksyku przekracza ok. 300 uchodźców z Haiti.

Sytuacja po przejściu huraganu Matthew stopniowo wraca do normy we wszystkich krajach dotkniętych żywiołem. Zdaniem ekspertów usuwanie skutków huraganu zajmie sporo czasu, również w Stanach Zjednoczonych. Wczoraj prezydent Barack Obama ogłosił wprowadzenie stanu klęski żywiołowej w Karolinie Południowej.

Pozwoli to na skierowanie dodatkowych środków z budżetu federalnego na usuwanie zniszczeń. Zasilą one fundusze przeznaczone na ten cel przez lokalne władz oraz organizacje pozarządowe w hrabstwach Beaufort, Berkeley, Charleston, Colleton, Darlington, Dillon, Dorchester, Florence, Georgetown, Horry, Jasper, Marion oraz Williamsburg - czytamy w komunikacie Białego Domu.

Wcześniej, w poniedziałek prezydent Obama ogłosił stan klęski żywiołowej w Karolinie Północnej ze względu na ogromne zniszczenia, które spowodował tam huragan Matthew i zagrożenie powodziowe, które wciąż jest wysokie.

W Stanach Zjednoczonych huragan Matthew spowodował śmierć 30 osób, z czego 18 zginęło w samej Karolinie Północnej. W tym ostatnim stanie niemal 4 tys. osób opuściło swe domy w związku z zagrożeniem.

Niemal 532 tys,. gospodarstw domowych, biur i zakładów pracy w USA pozostawało wczoraj bez prądu. W niedzielę liczba ta sięgała 2,2 mln.

Huragan Matthew był najpotężniejszym huraganem w regionie od 2007 roku, gdy na wybrzeżu szalał Felix.

(mpw)