Na południu Francji zatrzymano na prośbę włoskich władz szefa kalabryjskiej mafii Matteo Alampiego - ogłosiła policja w Nicei. W ramach tej akcji włoska policja aresztowała 24 osoby w siedzibie szefa mafii w Reggio di Calabria na południu kraju.

45-letni Alampi został zatrzymany razem ze swoją towarzyszką Marią Giovaną Siclari w mieszkaniu w miejscowości Villefranche-sur-Mer na Lazurowym Wybrzeżu. Włoski nakaz aresztowania obejmował również francuskiego ojczyma szefa mafii, ale mężczyzna nie został dzisiaj znaleziony.

Według prokuratury w Aix-en-Provence, Alampi jest "przedstawiany jako ważny przywódca kalabryjskiej organizacji przestępczej zajmującej się generalnie działaniami spiskowymi", związanymi z "budynkami, robotami publicznymi, wywozem śmieci, zamówieniami publicznymi, oszustwami".

Włoskie media piszą, że jego zatrzymanie jest częścią szerszej operacji antymafijnej z aresztowaniami w Kalabrii (południowe Włochy) i Wenecji Euganejskiej (północne Włochy). Na wniosek prokuratury, w ramach dochodzenia w sprawie zarządzania odpadami, w Reggio di Calabria wcześnie rano karabinierzy aresztowali łącznie 24 osoby, podejrzewane m.in. o powiązania mafijne.

Syn aresztowanego bossa

Alampi to syn aresztowanego w 2010 roku bossa mafii kalabryjskiej. Policja uważa, że kieruje on częścią mafijnych interesów. Jest też oskarżany o pranie pieniędzy z działalności przestępczej, zwłaszcza w branży śmieciarskiej, w firmach włoskich i zagranicznych.

Wśród aresztowanych figuruje też dwóch adwokatów, którzy według prokuratury byli pośrednikami między uwięzionym bossem Giovannim Alampim a członkami jego mafijnej rodziny.

(MRod)