Stany Zjednoczone i Kirgistan przedłużą porozumienie, na mocy którego amerykańska armia korzysta z bazy strategicznej w Manas - poinformował specjalny wysłannik USA do tego regionu, Richard Holbrook. To właśnie w bazie lotniczej w Manas koło stolicy Kirgistanu zatrzymuje się miesięcznie około 35 tysięcy żołnierzy amerykańskich, udających się do Afganistanu lub wracających z frontu.

Odnowimy umowę w najbliższych tygodniach (...) Jesteśmy bardzo wdzięczni rządowi Kirgistanu za jego poparcie - powiedział Holbrook po powrocie z podróży po Azji Środkowej.

W ubiegłym roku rząd kirgiski podjął decyzję o zamknięciu bazy dla Amerykanów. Stało się to wkrótce po otrzymaniu od Rosji znaczącej pomocy finansowej, którą prasa amerykańska oceniała na dwa miliardy dolarów. Władze w Biszkeku zmieniły jednak zdanie, gdy Stany Zjednoczone zobowiązały się do płacenia rocznie 60 mln dolarów za prawo do korzystania z Manas. To suma trzykrotnie większa od tej, jaką Amerykanie zadeklarowali na początku wojny w Afganistanie.

RMF24.pl on Facebook