Włoska minister ds. młodzieży Giorgia Meloni przedstawiła projekt poprawki do konstytucji, na mocy której deputowanym można by zostać w wieku 18 lat, a senatorem w wieku lat 25. Obecnie do izby niższej parlamentu można być wybranym mając 25 lat, a wyższej - 40.

34-letnia minister w rządzie Berlusconiego chce odmłodzenia włoskiej klasy politycznej, która należy do najstarszych w Europie. Projekt ustawy, który miałby doprowadzić do radykalnego obniżenia wieku parlamentarzystów na wzór innych krajów Europy, poparła już Rada Ministrów, a przychylnie ocenia go także wielu przedstawicieli opozycji. Dlatego szanse na przyjęcie poprawki są spore.

Już wcześniej parlamentarzyści koalicji i opozycji proponowali, aby wystąpić z podobną inicjatywą. Prasa przypomina, że pierwsze apele w tej sprawie pojawiły się 10 lat temu.

Dzisiaj, kto ma mniej niż 40 lat, nie ma pełnych praw obywatelskich - stwierdziła minister Meloni. Wysoki limit wieku, w jakim można zostać wybranym do parlamentu, szefowa resortu do spraw młodzieży uznała za barierę, którą należy usunąć, gdyż - jak stwierdziła - osłabia ona wkład, jaki mogą wnieść młode pokolenia.

Jej propozycję poparli przewodniczący obu izb parlamentu. Zwolennicy pomysłu wyrażają przekonanie, że krok ten mógłby doprowadzić do modernizacji Włoch.