Strajkujący od poniedziałku włoscy transportowcy porozumieli się w środę wieczorem z rządem w sprawie realizacji ich postulatów i zawiesili strajk oraz blokady dróg. Akcja protestacyjna kierowców tirów i samochodów dostawczych spowodowała paraliż komunikacji drogowej, handlu i produkcji w wielu zakładach oraz fabrykach w kraju.

W najbliższym czasie mają zostać wznowione dostawy benzyny i podstawowych artykułów, których zabrakło w całych Włoszech.

Porozumienie z rządem zawarły największe stowarzyszenia transportowców, zrzeszające większość przedstawicieli tej branży. Ugoda dotyczy ustalenia wysokości minimalnych taryf przewozowych, walki z nieuczciwą konkurencją ze strony obcych firm transportowych i kontroli cen paliwa.

Trwa liczenie strat spowodowanych przez trzydniowy strajk. Szacuje się, że sektor paliwowy stracił około 300 milionów euro, a handel 2 miliardy euro. Straty w rolnictwie oblicza się na 50 milionów euro dziennie.

Bardzo ucierpiał również przemysł. Pracy nie miało w środę 25 tysięcy robotników zakładów Fiata, które były zamknięte z powodu braku surowców i części do produkcji.

Strajk ten był jednym z najbardziej dotkliwych dla wszystkich w ostatnich latach we Włoszech.