W Włoszech rozpoczął się dwudniowy strajk właścicieli i pracowników stacji benzynowych. Protestują oni przeciwko rządowemu dekretowi o liberalizacji handlu i usług, który umożliwia m.in. sprzedaż paliwa w hipermarketach.

Na kilka godzin przed zamknięciem stacji w całym kraju ustawiły się długie kolejki. Wszystkie stacje w całych Włoszech wznowią pracę w piątek o godzinie 7 rano.

To pierwszy z zapowiedzianej już serii strajków, które ogółem trwać będą 14 dni. Organizatorzy strajku zapewnili, że podczas protestu czynne będą dyżurne stacje benzynowe, ale ostrzegają zarazem, że dla użytkowników aut dwa najbliższe dni będą wyjątkowo uciążliwe.