We Włoszech po raz pierwszy od lat spadła w zeszłym roku liczba kradzieży samochodów - podało MSW. Media zwracają jednak uwagę na to, że mimo optymizmu, jaki budzą te dane, statystycznie wciąż co pięć minut kradzione jest jedno auto.

Według MSW w 2015 roku w całym kraju zgłoszono kradzież ponad 114 tysięcy samochodów, podczas gdy rok wcześniej - około 120 tysięcy.

Mapa aktywności złodziei samochodowych nie zmienia się natomiast od lat.

Najwięcej takich przestępstw notuje się nadal w Kampanii na południu, gdzie ukradziono w minionym roku prawie 24 tysiące aut, w tym w samym tylko Neapolu - 17 tysięcy, czyli średnio 47 dziennie.

Na drugim miejscu jest stołeczny region Lacjum (18 tysięcy). Najmniej kradzieży zanotowano w małym regionie Dolina Aosty; tam skradziono jedynie 40 pojazdów, przy czym 15 z nich udało się odzyskać.

Wśród miast wyjątkowo bezpieczne pod tym względem jest Belluno, także na północy. W tym mieście liczącym 36 tysięcy mieszkańców zniknęło tylko 19 samochodów.

W całym kraju najczęściej kradzione są samochody małolitrażowe.

W zeszłym roku wzrosła natomiast liczba skradzionych ciężarówek. Takich zgłoszeń było 2275, czyli o ponad 200 więcej niż w 2014 r. Regionem, gdzie najczęściej dochodzi do takich zdarzeń, jest Sycylia.

(mal)