Pakistan coraz bliżej ograniczenia "honorowych zabójstw". Partia rządząca chce jak najszybciej przegłosować ustawę w tej sprawie - podaje Reuters.

Jak zapowiedziała Mayam Nawaz Sharif, córka premiera Pakistanu, projekt trafi do parlamentarnej komisji już jutro. Przepisy mają wejść w życie w ciągu najbliższych tygodni.

Mają one zlikwidować lukę prawną, która pozwala rodzinie zamordowanej "honorowo" kobiety ułaskawić zabójcę.  

Przyspieszenie prac nad zaostrzeniem przepisów to odpowiedź na śmierć pakistańskiej celebrytki Quandeel Baloch. W zeszłym tygodniu 26-letnia modelka została uduszona przez własnego brata. Mężczyzna tłumaczył, że irytowały go pikantne wpisy i zdjęcia publikowane przez siostrę na portalach społecznościowych.

Maryam Nawaz Sharif, reprezentująca partię rządzącą, zapowiedziała, że rząd w Islamabadzie chce przegłosować zmiany w prawie jednogłośnie. Negocjował już w tej sprawie z partiami religijnymi zasiadającymi w parlamencie. Owocem jest projekt ustawy, który jutro trafi do prac komisji. Jeśli ta zatwierdzi dokument, głosowanie nad nim odbędzie się w ciągu najbliższych tygodni.

Jamaat-e-Islami, jedna z głównych pakistańskich partii religijnych zapowiedziała, że nie zamierza blokować ustawy.

Co roku w Pakistanie około 500 kobiet oskarżonych o splamienie honoru rodziny ginie z rąk swoich bliskich. Wystarczającą winą często jest ucieczka, spoufalanie się z mężczyzną lub naruszenie powszechnie panujących zasad skromności.  

Zachowanie zmarłej celebrytki Quandeel Baloch budziło skrajne opinie w muzułmańskim społeczeństwie. Przez jednych była uznawana za ikonę walki o prawa pakistańskich kobiet, inni oskarżali ją o kompromitowanie tradycyjnych wartości Islamu i Pakistanu.

(IK, Reuters)