Francuski Kościół walczy z kryzysem ekonomicznym w Internecie. Jeden z biskupów umieścił w globalnej sieci "wirtualną tacę" do zbierania datków. Alarmuje, że bez tego, diecezji grozi... bankructwo.

W umieszczonym na internetowych stronach apelu, biskup tłumaczy, że datki na tacę w czasie mszy są niewystarczające. Jeżeli sytuacja się nie poprawi, będzie musiał zwolnić część księży.

Wiem, że wielu ludzi prosi was ostatnio o pieniądze, ale sytuacja jest katastrofalna. Mamy 4,5 mln euro wydatków i tylko 3,5 mln euro dochodów. Nie wiem w jaki sposób mam ogłosić kapłanom, którzy poświęcili Kościołowi całe życie, że muszę ich zwolnić z pracy – alarmuje biskup.

Kapłan w zamian za datki umieścił w Internecie m.in. darmowy modlitewnik dla wiernych. Trafił chyba w dziesiątkę bo "wirtualna taca" co raz bardziej się wypełnia.