Niewielki obraz Goyi za 4,5 miliona euro. Krucyfiks Berniniego za prawie trzy miliony, a wachlarz Faberge za ponad dwa miliony euro. To hity tegorocznych, największych na świece Europejskich Targów Sztuk Pięknych w Maastricht.

Setki drogocennych obrazów, meble, biżuteria, porcelana, rzadkie książki - wszystko - niczym w muzealnych salach - umieszczone jest na powierzchni równej wielkości sześciu boisk piłkarskich.

To także największa na naszej planecie koncentracja marszandów, kolekcjonerów i dyrektorów muzeum. To najlepsze miejsce, żeby sprawdzić, co jest obecnie dostępne na rynku. Kupując w Maastricht, można być pewnym uczciwości marszandów. 150 ekspertów sprawdza stan, autentyczność i jakość wystawianych dzieł. Jeżeli nie chcemy kupować, można jedynie zwiedzić to miejsce. Bilet kosztuje 55 euro.