Sąd apelacyjny w Londynie utrzymał w mocy wyrok siedmiu miesięcy pozbawienia wolności dla sanitariusza marynarki wojennej. Mężczyzna ze względów moralnych odmówił udziału w bojowym przeszkoleniu w Afganistanie.

W lipcu 25-letni Michael Lyons został skazany przez sąd wojskowy w bazie marynarki wojennej w Portsmouth za odmowę wykonania rozkazu. Został także zdegradowany. Po odbyciu kary będzie usunięty ze służby.

Wyrok odsiaduje w wojskowej instytucji poprawczej w Colchester. Jego sprawę nagłaśniała organizacja pacyfistyczna "Stop the War Coalition", której sympatycy przyszli na rozprawę. Jesienią ubiegłego roku przełożony powiedział Lyonsowi, że nie będzie mógł udzielać pomocy medycznej afgańskim cywilom w nagłych przypadkach. Sanitariusz oświadczył wówczas, że do służby wstąpił, by ratować życie ludzi. Nie zgadza się z wojną w Afganistanie ani zabijaniem cywilów.

Lyons twierdził, że przecieki na temat wojny w Afganistanie, z którymi zapoznał się dzięki portalowi WikiLeaks otworzyły mu oczy i zwrócił się o wypisanie go ze służby, zaś do czasu podjęcia decyzji w tej sprawie przyznanie mu statusu osoby niezdolnej do służby ze względu na obiekcje natury moralnej. Na wniosek od przełożonych nigdy nie dostał odpowiedzi, za to skierowano go na praktyczne zajęcia w obchodzeniu się z bronią. Przez siedem lat służby na pokładzie okrętu podwodnego nie wymagano od niego umiejętności obchodzenia się z bronią palną. Odmówił wykonania polecenia mówiąc, że jest przeciwny zabijaniu.

Trzech sędziów sądu apelacyjnego uznało, że jako związany dyscypliną nie może sobie wybierać, które rozkazy wykona, a których nie. Sędziowie orzekli, że Europejska Konwencja Praw Człowieka, na którą powoływał się obrońca Lyonsa nie ma w tym przypadku zastosowania. Po odbyciu kary Lyons zamierza pracować dla organizacji "Lekarze bez Granic".