Kilka tysięcy osób zostało ewakuowanych z zalanych domów w północno-wschodniej Anglii. Brytyjscy meteorolodzy oceniają, że trudna sytuacja, będąca wynikiem ulewnych deszczy w ostatnich dniach, utrzyma się jeszcze przez pewien czas. Dotychczas wielka woda kosztowała życie osiem osób.

W powodzi najbardziej ucierpiało położone w dolinie miasteczko Morpeth. Ewakuowano stamtąd około tysiąca osób. Jak podała telewizja BBC, miasteczko jest praktycznie odcięte od świata, a poziom wody na głównej ulicy Morpeth przekracza 60 centymetrów. Posłuchaj relacji londyńskiego korespondenta RMF FM Bogdana Frymorgena:

Brytyjska agencja ochrony środowiska wystosowała prawie 100 ostrzeżeń przeciwpowodziowych dla Anglii i Walii. Dla Szkocji wydano 4 ostrzeżenia. Lokalne powodzie i podtopienia mogą wystąpić m.in. w Yorkshire, Shropshire, Herefordshire i Worcestershire.