Trzech Polaków było w grupie ponad dwudziestu mężczyzn, przetrzymywanych nielegalnie w koszmarnych warunkach w obozowisku Romów w środkowej Anglii. Wczoraj na teren obozu weszła policja, uwalniając ofiary romskiego gangu.

Policja nadal przesłuchuje czterech zatrzymanych mężczyzn. Kobietę, która również została aresztowana, zwolniono za kaucją ponieważ jest w zaawansowanej ciąży. Dochodzenie juz napotkało na pewne trudności. 9 z 24 oswobodzonych mężczyzn postanowiło bowiem, że nie będą współpracować ze śledczymi. W tej grupie nie ma Polaków.

Pozostali nadal przechodzą badania medyczne i psychologiczne. Według rzeczniczki policji hrabstwa Bedfordshire, upłyną dni zanim poznamy całą prawdę o obozowisku Romów. W rozmowie z korespondentem RMF FM nie ukrywała ona, że niektórzy mężczyźni z racji traumy jaka przeżyli, zdradzają symptomy tzw. syndromu sztokholmskiego, który wyraża się odczuwaniem sympatii dla swych prześladowców.