Do niezwykłego odkrycia doszło w Syrii. Ekipa szwajcarskich naukowców natrafiła na szczątki dromadera, który mógł równać się wielkością ze słoniem. Wielki wielbłąd nosił swój garb na wysokości czterech metrów.

To nie koniec sensacji. Badacze twierdzą, że obok kości zwierzęcia natrafili na szczątki pierwotnego człowieka, którego nie potrafią zakwalifikować. Ma kości homo-sapiens, ale zęby przypominają uzębienie neandertalczyka - podkreśla jeden z badaczy.

Zęby te mogą zapowiadać przełom w historii pochodzenia człowieka… a może to tylko jakiś „wielki błąd”?