Silny wiatr utrudniał lądowania na lotnisku w Birmingham w Wielkiej Brytanii. Kilka z takich "walk" pilotów z żywiołem udało się uchwycić na filmach.

W Birmingham wiatr momentami osiągał prędkość ponad 80 kilometrów na godzinę. Największe problemy z lądowaniem miały lżejsze maszyny.

Zmagania kilku z nich udało się uchwycić na krótkich nagraniach, które przyprawiają o gęsią skórkę. Widać na nich, jak piloci samolotów walczą z silnymi podmuchami. We wszystkich przypadkach wszystko skończyło się dobrze - maszyny lądowały bezpiecznie.

(abs)