Podczas wizyty w Strefie Gazy minister spraw zagranicznych Niemiec Guido Westerwelle opowiedział się za zniesieniem izraelskiej blokady tego terytorium, administrowanego przez radykalne ugrupowanie palestyńskie Hamas.

Blokowanie 1,5 mln ludzi jest nie do przyjęcia. (Moja) wizyta jest jasną oznaką, że nie zapominamy i nie możemy zapomnieć o ludziach w Gazie. Odizolowanie wzmacnia radykałów i osłabia umiarkowanych, właściwym byłoby coś przeciwnego - oświadczył Westerwelle, odwiedzając budowaną przy niemieckiej pomocy oczyszczalnię ścieków.

Izrael rozluźnił w połowie czerwca blokadę Strefy Gazy, ale jej gospodarka nadal nie jest w stanie normalnie funkcjonować. Utrzymano zakaz wwozu wszystkich towarów, mogących znaleźć zastosowanie wojskowe oraz całkowity zakaz eksportu. W trakcie rozmów z Westerwellem lokalni biznesmeni apelowali do niego o wywarcie nacisku na Izrael, by zmienił swe stanowisko.

Podczas trzygodzinnego pobytu w Strefie Gazy szef niemieckiej dyplomacji nie spotkał się z przedstawicielami Hamasu. Zaapelował natomiast o uwolnienie przetrzymywanego przez tę organizację izraelskiego żołnierza Gilada Szalita, z którego ojcem rozmawiał dzień wcześniej w Izraelu.