15 osób zginęło w katastrofie samolotu, który rozbił się w poniedziałek na wschodzie Wenezueli. Tamtejsze władze podały oficjalny bilans wypadku. Wiadomo, że przeżyło 36 osób. Rannych przewieziono do szpitali; część z nich jest w bardzo ciężkim stanie. Wciąż nie ustalono przyczyn wypadku.

Na pokładzie dwusilnikowego, turbośmigłowego samolotu ATR-42 produkcji francuskiej, który leciał z wyspy Margarita do Puerto Ordaz było 47 pasażerów i czworo członków załogi.

Samolot państwowych linii Conviasa rozbił się około godz. 10 czasu lokalnego (16.30 czasu polskiego) niedaleko Puerto Ordaz, w rejonie stalowni koncernu Sidor, leżącej nad rzeką Orinoko. Według gubernatora prowincji Bolivar, Francisco Rangela Gomeza, samolot spadł na terenie na zewnątrz stalowni, gdzie składowane są niepotrzebne materiały, nie powodując tam ofiar ani zniszczenia instalacji.

Linie lotnicze Conviasa działają od 2004 roku. Obsługują loty krajowe, a także na Karaiby, do Argentyny, Iranu i Syrii.