Istvana Goczi aresztowano w związku z podejrzeniem defraudacji na dużą skalę. Miał się zgodzić na sprzedaż Szwajcarom spółki Emfesz za jednego dolara, choć obroty firmy wynoszą ponad trzy miliardy złotych.

Według InfoRadia, rosyjska prasa napisała, że ta zmiana właściciela nastąpiła za akceptacją Kremla i z udziałem byłych funkcjonariuszy KGB. Dziennik "Nepszabadsag" twierdzi, że spółkę Emfesz regularnie wiązano wcześniej z Siemionem Mogilewiczem, przedsiębiorcą oskarżanym o działalność mafijną, czemu firma zdecydowanie zaprzeczała.