Kilkadziesiąt tysięcy ludzi obejrzało w walijskim Cardiff koncert poświecony Michaelowi Jacksonowi. Oprócz znanych gwiazd na stadionie pojawili się członkowie rodziny zmarłego ponad dwa lata temu artysty. Nie obyło się bez kontrowersji.

Na potężnej scenie wystąpili trzej bracia Michaela Jacksona, którzy kiedyś występowali z nim w grupie "Jackson 5". Specjalnie na ten koncert przyleciały też dzieci amerykańskiego artysty - Prince, Paris i Blanket. Jesteśmy zaszczyceni, że możemy tu z wami być, aby uczcić pamięć naszego ojca - powiedziała córka Jacksona.

Na scenie w Cardiff zaprezentowali się między innymi: Christina Aguilera, Smokey Robinson i Leona Lewis.

Pozostali dwa bracia Michaela nie przylecieli jednak na te uroczystości, zarzucając organizatorom koncertu brak taktu. Ich zdaniem nie należy urządzać takich imprez, gdy po drugiej stronie Atlantyku w Los Angeles, toczy się proces w sprawie śmierci Michaela Jacksona.