Jeśli Lech Wałęsa postanowi udać się do Wenezueli, aby udzielić wsparcia miejscowej opozycji, otrzyma zakaz wjazdu - oświadczył wenezuelski prezydent Hugo Chavez. W ubiegłym roku nie doszło do wizyty byłego prezydenta w Caracas, bo tamtejsze władze stwierdziły, że nie są w stanie zapewnić byłemu prezydentowi bezpieczeństwa.

W listopadowym wywiadzie dla chilijskiego dziennika "La Tercera", były prezydent Polski sugerował, że nie rezygnuje z podróży do Wenezueli w celu spotkania z opozycją. Wczoraj Chavez oświadczył, że jeśli Wałęsa otrzyma kolejne zaproszenie, to nie zostanie wpuszczony do kraju.