Kontrowersyjny film grupy Monty Python "Żywot Briana” po raz pierwszy zostanie pokazany w angielskim miasteczku Bornemouth. Popularna komedia brytyjskiej trupy została tam zakazana ponad trzydzieści lat temu.

Komedia ukazuje perypetie tytułowego bohatera, który urodziwszy się w domu obok betlejemskiej stajenki i przez pomyłkę zostaje wzięty za Mesjasza.

Pierwotnie film otrzymał najsurowszy możliwy certyfikat: 18. Władze zastrzegły także, że powinien być ocenzurowany. Twórcy dzieła sprzeciwili się tej decyzji i w rezultacie "Żywotu Briana" nie można było wyświetlać aż w 39 brytyjskich gminach. Całkowity zakaz wprowadziły też kraje takie jak Irlandia czy Norwegia. Przed kinami, które wyświetlały film odbywały się pikiety i demonstracje. 

Z biegiem czasu krytycy obrazoburczego dzieła Monty Pythona złagodzili swoje stanowisko. Bornemouth jest ostatnim miejscem w Wielkiej Brytanii, gdzie obowiązywał zakaz wyświetlania filmu. Władze miasteczka postanowiły uchylić decyzję wydaną 35 lat temu i zezwoliły na jeden prywatny pokaz filmu zorganizowany przez Adriana Coxa - fana brytyjskich komików. Projekcja komedii ma uświetnić 52. urodziny mężczyzny. Za 2 tysiące funtów wynajął lokalne kino i zdobył pozwolenie na projekcję od producentów filmu.

"Żywot Briana" uznawany jest powszechnie za jeden z najzabawniejszych filmów, jakie kiedykolwiek powstały. Parodiuje on religijny fundamentalizm, a także społeczną dyskryminację. 

(az)