Krokodyle w rzece - to normalny widok w Egipcie, ale nie w Niemczech. Tymczasem te właśnie zwierzęta widziano ostatnio w Zagłębiu Ruhry. Wiadomość o gadach zelektryzowała naszych zachodnich sąsiadów.

Jeden krokodyl wylegiwał się w słońcu na wysepce na jednej z największych niemieckich rzek. Widziało go 5 osób - głównie dzieci. Też w nurtach Ruhry kawałek dalej zauważony został prawdopodobnie inny okaz, który płynął blisko kąpiących się ludzi. Dwa takie zgłoszenia w krótkim czasie zelektryzowały służby, które teraz szukają gadów.

Na razie kolejnych śladów jednak nie ma, stąd rozważania, czy aby krokodyle nie były wytworem wyobraźni, czyli ubocznym efektem palącego od dwóch tygodni słońca. Jeśli jednak zwierzęta naprawdę pływają w rzece, totalnego zaskoczenia nie będzie - przed 16 laty w też Nadrenii Północnej-Westfalii wyłowiono z jeziora kajmana.